Najnowsze wpisy, strona 7


cze 14 2005 My friend of misery...
Komentarze: 8

Dzisiejszy dzień nie wyróżnia się niczym szczególnym od poprzednich...w sensie pozytywnym...a w negatywnym...hm..no cóż...nie chcę nikomu nic wypominać..;P Powiem tylko, że bardzo zależy mi żeby pójść na Come...;)  !!!!!! To chyba na tyle...moje odczucia się nie zmianiają, a nie chce mi się przepisywać poprzednich notek;)

By the way...dziękuje ludziom, którzy chcą mnie wyciągnąc z domu i poświęcić mi swój czas..naprawdę wielkie dzięki...przynajmniej choć trochę czuję się niezapomniana....;)

"You just stood there screaming
fearing no one was listening to you
they say the empty can rattles the most
The sound of your own voice must smoothe you
hearing only what you want to hear
and knowing only what you've heard
You you're smothered in tragedy
you're out to save the world

Misery
you insist that the weight of the world
should be on your shoulders
Misery
there's much more to life than what you see
My friend of misery

You still stood there screaming
No one caring about these words you tell
my friend before your voice is gone
One man's fun is another's hell
these time are sent to try men's souls
but something's wrong with all you see
Yoy you'll take it on all yourself
remember, misery loves company

Misery
you insist that weight of the world
should be on your shoulders
Misery
there's much more to life than what you see
My friend of misery

You just stood there screaming
My friend of misery"
Metallica

Piękny utwór....;)

ithildriel : :
cze 13 2005 Grr...Za dużo nauki....
Komentarze: 27

Nauczyciele są nienormalni!!! Nawet nie znałam swoich proponowanych ocen, a teraz w ciągu dwóch dni, jesli jakaś ocena mi sie waha muszę zaliczyć jakiś sprawdzian, kartkówkę albo odpowiedzieć...świetnie...Naprawdę nie wiem czy oni są tacy zdolni i bazują na swoich doświadczeniach (lub wyobrażeniach) ale ja nie umiem jednego dnia zaliczyć matmy, wosu całorocznego materiału, historii od 1956 roku, angielskiego (klasówki, z materiału omawianego podczas mojej anginy), niemieckiego (nawet nie wiem dokładnie co), fizyki...własnie dzisiaj się dowiedziałam, że jeszcze z fizyki mam odpowiedzieć...yuuppii!!...grr...:(.....TO JEST CHORE!!!!!

Poza tym jestem tak zestesowana, że i tak się niczego nie nauczę...heh...;) Pozdrawiam wszystkich odwiedzającyh;)

"So close no matter how far
Couldn't be much more from the heart
Forever trusting who we are
And nothing else matters

Never opened myself this way
Life is ours, we live it our way
All these words I don't just say
And nothing else matters

Trust I seek and I find in you
Every day for us something new
Open mind for a different view
And nothing else matters
Never cared for what they do
Never cared for what they know
But I know"

I jak tu się skupić....w głowie słysząc ta piosenkę...;) By the way...."Nothing else matters" Metalliki specjalnie z myślą o Pewnej Osobie;)

ithildriel : :
cze 12 2005 "Bo Ciebie mi brak"...heh...;)
Komentarze: 20

Z powodu, że nic mi się nie chcę...powyżalam się....W sumie nie opłaca mi się siedzieć nad książkami, bo i tak nie mogę się na niczym skupić. Mam wszystkiego i prawie wszystkich dosyć...poprostu już nie wyrabiam w szkole...nawet w domu. Aktualnie dla mnie życie jest zbyt monotonne...Od kilku tygodni czuję się niepotrzebna, niekochana itd..:( A najgorsze, że jakoś nie widzę poprawy na lepsze w najbliższej...i dalszej przyszłości. Mam nadzieję, że to się zmieni w wakacje..jesli w ogóle dotrwam do nich..heh....Mam nadzieję...poznać fajnych ludzi, którzy może chociaż trochę wpłyną pozytywnie na moje życie....Mam nadzieję....wrr...od dawna "mam nadzieję" i nic się nie zmienia. Buu....jestem nieszczęśliwa....:( Jedyne na co jeszcze mam ochotę to leżenie na łóżku i słuchanie muzyki...z tym chyba daleko nie zajdę, ale mniejsza o to...

Nikt mnie nie rozumie...zresztą się nie dziwię...sama siebie chyba nie rozumiem...może nie jest tak źle jak myślę, ale w takim razie dlaczego czuję pustkę i nic więcej:(

I przepraszam ludzi, którzy do mnie piszą, że nie odpisuję na gg, maile i smsy...ale nie mam siły...zresztą nie mam co pisać nowego, bo nic się nie zmienia:(

"Nauczyłem się umierać w sobie
Nauczyłem się ukrywać cały strach
Nie do wiary, że tak bardzo płonę
Nie do wiary, że rozumiem każdy znak

Nauczyłem się...
To ja, ten sam
Od tylu lat, sam
Bo Ciebie mi brak
Czekam....."
Coma

Chciałabym, żeby ktoś przyszedł do mnie i powiedział drugą zwrotkę Comy;) (najlepiej z takim przejęciem jak wokalista;P)

Niestety nie ma na to szans...:( Ten ktoś jest zajęty, poza tym sama jestem sobie winna:(

ithildriel : :
cze 11 2005 Dzień Rodziny...
Komentarze: 15

Doszłam do wniosku..że  Dzień Rodziny to nawet nie taka zła sprawa...hmm..duuuużo ciast i trufli:] hihi Nawet mi się podobał (dziwne...). Pierwszaki zrobiły, jak to Oskar ładnie ujął większą "siarę" niż my parę lat temu swoimi występami:] Szkoda, tylko, że przegraliśmy w przeciąganiu liny z I LO, ale to się da wytłumaczyć faktem, iż nie było głównej siły - Marka ;) Hmm..ponadto...wrr..czyżbym pamiętała tylko smak trufli?!...ponadto później spędziłam miło dzień, nie licząc, że teraz mam uczulenie i pewna menda:] wepchnęła mnie w pokrzywy i przez którą mam zielono-białe spodnie, które początkowo były całe czarne..ekhym...;P a Kasię boli dziąsło...nie wiem od czego, a najgorszę, że ona tez nie wie?;P (o to trzeba pytać Oskara..chyba)

By the way.....niewiarygodne jak ludzie potrafią zmienić swój wygląd i upodobania muzyczne;) dla wtajemniczonych....tylko co się stało z włosami?;P hiehie.

By the way2....;P doszły mnie słuchy, że Janek i Oskar po rowerze są w siódmym niebie....hmm...to jest co najmniej zastanawiające..że az tak bardzo jesteście ze sobą happy...na miejscu dziewczyny Oskara mogłabym się czuć zazdrosna...;) Janku chętnie się dowiem co Wy tam robicie;)

Buu... przez dwa dni napisać historię, angielski, niemiecki, matmę i odpowiedzieć z całego materiału z wosu....yeaahh....o tym zawsze marzylam...:/ Ach...niedługo wakacje....Coma....Happysad....:)

"Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafię jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil Tylko zrozumcie kiedy zechcę znowu sobą być" Coma

ithildriel : :
cze 10 2005 Buu....
Komentarze: 2

Chyba założyłam tego bloga..żeby sobie ponarzekać...;P oprócz tego, że powinnam dopracować szatę graficzną...ale mniejsza o to;P Życie jest buu...i jakieś takie smutne...i nawet przypominanie chwil happy nie pomaga, zresztą wybiegając pamięcią w przeszłość chyba mało ich było. Najgorszy jest fakt, że sama nie wiem czego chcę....Wiem tylko, że mam już dość szkoły (zresztą chyba jak większość) z każdym dniem znajdując się w tym budynku odchodzi jakaś cząstka szczęścia. Nie wiem czego chcę i co wypada, a co nie. Tymczasowo nic za bardzo się nie układa, może z nastaniem wakacji to się zmieni..chociaż sama nie wiem....nie ma to jak publiczne wyżalanie się...;P c.d.n. ;P Jak narazie żyję tylko myslą o zbliżającym się koncercie Comy i Happysad;)

 

Ciemność łapczywie dni jasne pożera. Ciemność żąda i wszędzie dociera. Ciemność słucha, patrzy i czeka. Ciemność dniem rządzi, z triumfem nie zwleka. Czasem w milczeniu ciemność nadchodzi. Czasem w radosnych werbli powodzi. Dean R. Koontz ( Księga Wszelkich Smutków z książki "Zmrok")
 
 
ithildriel : :