Archiwum czerwiec 2005


cze 30 2005 Woodstock - co zabrać?!
Komentarze: 3

Dzisiaj jest czwartek i z tej okazji wybieram się wieczorem do dekompresji na punkowy koncert zespolów niezaleznych, na którym zagrają Nota Mentula, Obstrukcja Obslugi. No ciekawe jak będzie bo tego jeszcze nie sluchalam;) Poza tym nic nadzwyczaj ciekawego się nie dzieje..;P jeszcze w miarę fajnie bylo we wtorek, kiedy to z Adamem i Szymonem najpierw trafiliśmy do dekompresji na Instytut reggae, następnie przeniesliśmy się do Jazzgi, a w rezultacie wylądowaliśmy w pizzeri In Centro heh ;P

Oki a teraz zmieniając temat ja kcem na Woodstock!!! musialam sie z wami tym podzielić..;P Jest dopiero początek lipca, ale później wyjeżdzam i póki pamiętam to napiszę;) Ludzie co zabrać na Woodstock?! Wbrew pozora to problem;P o namiot nie wiem czy siem martwię;)

"The wind of spring blows in heaven
in the land of gold in the land of god
manipulate the holiness
maculate our loneliness
shining between two worlds
learning to win and hold
fraction of monopoly
tension of opposite's pole
give or take what has to move
for I will fight for my country
Eldest to the one and I
harvest of love and light
armless - amnesty"
Samael - The cross. Kocham to;) ;P

 

ithildriel : :
cze 27 2005 koncert Happysad
Komentarze: 2

Wczoraj, tj. niedziela :] w Dekompresji od okolo godz. 18:00 zagrali Zabili Mi Żólwia, a następnie Happysad;) Na wstępie spotkalam Eve, później towarzystwo znajomych stopniowo się powiększalo;) Nigdy nie sluchalam Zabili Mi Zolwia, Szymon slyszal chyba ich 3 kawalki, ale muszę przyznać, że na rozgrzewkę są ok;) (pomijając fakt, że po nich już nie mialam sily;P ). Następnie na scenie pojawil się Happysad i pamiętam tylko, ze bylam padnięta ;P Ale ogólnie byla świetna atmosfera, i baaardzo mi siem podobalo :) Oby więcej takich fajnych koncertow ;) Nio i poznalam po raz drugi kuzyna Adama, nigdy w życiu bym go nie rozpoznala ;P ;) Jednyny minus to taki, że teraz za bardzo nie mogę ruszać szyją..:/  I na koniec wielkie dzięki za fajne towarzystwo!! Niech zalują ci, których nie bylo...;)

A dla nieszczęsliwie zakochanych, coż mogę powiedzieć...chyba tylko tyle, że sam zobaczysz, że będzie lepiej, i to nie jest takie gadanie bez sensu, bo ja też myślalam, że wszystko będzie źle i nie widzialam poprawy...I nie możesz caly czas mysleć o niej...bo to nie poprawia humoru, zobaczysz ją we wrześniu, a dwa miesiące szybko miną;) I we wrześniu zdasz mi relacje co i jak;) Pozdrawiam.

"......Każdy na nią czeka liczy bicia serca...."

ithildriel : :
cze 26 2005 Coma
Komentarze: 2

Po pierwsze....;) Będzie krótko i treściwie..chyba....;P ;) Wczoraj w Nexusie odbyła się I edycja imprezy ponad podziałami "Holiday Start Party". No i jakby nie było poszłam tylko ze względu na Come (na którą po dłuuuuugich cierpieniach w końcu się doczekałam) ;) Na powietrzu grali (chyba, bo nie kojarze dokładnie) Makossa, Panaceum, Mikrowafle, no i coś w rodzaju piosenki tureckiej...hmm...nie wiem czy to nie było właśnie Panaceum..;P ale chyba nie...nevermind;) W ogóle to start był o 19:00, a zakończenie o 6:00, ale po Comie chyba większość się zmyła;) Muszę przyznać, że Mikrowafle były zabójcze! i to dosłownie...:/ ;P Czegoś tak beznadziejnego rzadko się słucha. My "na szczęście" mieliśmy tą przyjemność wysłuchania kilku około siedmiominutowych utworów z jakźe rozbudowanym tekstem :] pomijając fakt, że piosenkę dałoby się skrócić do 10 sekund max, ale co tam..;) następnie, gdy Mikrowafle miały zagrać kolejny utwór rozległ się wrzask "Coma! coma!" yuupi...!! nareszcie zeszli ze sceny!!!!! była to chwila, którą zapamiętam do końca życia..;) chociaż nadal żałuję, że nie miałam przy sobie warzyw, nawet jednego małego pomidora:( ;P W rezultacie Coma weszła chyba jakoś po 1:30, ale nie jestem pewna;) Nio i tu się już nie bedę rozwodzić...;) Coma była fajna ;P Do domu dotarłam jakoś o 4:00, dzięki Oskarowi;)

Po drugie.....Janek jesli masz obrażać na moim blogu moich znajomych to lepiej w ogóle nic nie pisz. Czy ty masz wąty do całego świata?! Bo na to wygląda...a może powinieneś czasem zastanowic się trochę nad sobą, a nie szukać wad u innych osób i wtrącać się w nie swoje sprawy?:> Ponadto nierozumiem dlaczego grozisz kolejnej osobie (najpierw chcesz pobić Oskara, a później Costa?...hm....dziwny masz obyczaj, żeby nie powiedzieć, że jest to zachowanie "godne" dresa.....).

Kolejnej osobie zarzucasz, że jest fałszywa..a tak by the way....co ty możesz w ogóle wiedzieć o mnie i o Adamie?! Nawet nie wiesz o kim była moja poprzednia notka, jak zwykle snujesz domysły...:/ ech....dziwny jestes:/ I taka proźba na przyszłość, jak czegoś będziesz w 100% pewny to oki pisz, ale jeśli nie....to może jednak daruj sobie...A biorąc pod uwagę fakt, że praktycznie każdej osobie zarzucasz, iż jest fałszywa etc., pewnie cały świat jest fałszywy...od takiej osoby jak ty to nawet brzmi jak komplement;)

Pozdrawiam tych, którzy byli na Comie tj. Oskara;) Zuzie F., drugą Zuzie;) , Bartka, Adama i Mikołaja;) i wszystkich pozostałych, których nie było;) Qrcze...moje glany zrobily się szare:/         I szczególne dzięki dla Oskara za miłe towarzystwo;)

ithildriel : :
cze 23 2005 Nie ma mowy....
Komentarze: 10

Nienawidze!!!Nienawidze takich sytuacji Qrde!!! Nie jestem zabawką, żeby najpierw sobie traktować jak sie chce, a później kiedy u mnie już wszystko jest ok, wszystko się ulożylo(uogolniajac), przepraszać. Trochę konsekwencji qrcze...wiem, że pewnie mi tez by się przydala, ale niektorym osobom o stokroć bardziej ..:( Najpierw ranią...a później chcą, żeby bylo jak kiedys...Chyba już to olewam...staje się to monotonne i mam dosc. Coś się kończy, coś się zaczyna.....

"Wiem, wiem czego chcesz, lecz nic nie zdarzy się, no cóż...
Ty jesteś tam, a ja tu w dwóch światach ok,.
Wiem, kochasz mnie, nic tylko znowu spotkać się na dobre i na złe.
Spróbować jeszcze raz...

Zapomnieć – nie ma mowy,
Być razem – nie ma mowy,
Wyrzucić – nie da rady, bo w sercu Ciebie mam.

Czuję, czuję co jest, ktoś całkiem nowy tuli Cię do snu.
Miła do łez doprowadzasz mnie.
Jak nad gniazdem ptak moje myśli wkoło. Odnajdę kiedyś ją,
Miłość naszą...

Zapomnieć – nie ma mowy,
Być razem – nie ma mowy,
Wyrzucić – nie da rady, bo w sercu Ciebie mam"
Nie ma mowy - Normalsi

Dzięki Oskar (Nergal dla jasności), chociaz przez Ciebie opętala mnie ta piosenka;P

ithildriel : :
cze 21 2005 ech....;)
Komentarze: 3

Ha! Nie myslałam, że z nastaniem ładnej pogody i tak jakby wakacji poprawi mi się humor, ale jednak ;) Problemy nadal pozostały,  nawet doszło ich więcej i bardziej poważne. Nie będę pisać jakie, wystarczy, że we wcześniejszych notkach wyżalałam się. W sobotę była impreza u Szymona i przynajmniej jak dla mnie było bardzo fajnie. Słyszałam wiele opinii na ten temat, ale mnie problemy klasy IIIa chyba ominęły, albo nie zwróciłam uwagi, bedąc zajętą jedną osobą (w końcu!!!) ;) Chociaż szczerze mówiąc wtedy naprawdę nie interesowali mnie inni, więc mogłam coś przeoczyć. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy i tak jak w sobotę byłam cała happy, tak już w niedzielę byłam cała zapłakana, ale mniejsza o to;) Nie będę dogłębniej poruszać tematu, który najwidoczniej jest na topie, mianowicie kłótnie w IIIa, bo to zbyt rozległy temat z tego co widzę i czytam, poza tym nie napiszę nic nowego, co do tej pory zostało napisane.

By the way....co do komentarza Oskara na blogu Janka....hmm...a mnie nikt nie zaprasza na babskie wieczorki:( ;P

"Nieproporcjonalnie wiele rzeczy nas dotyczy
które mało nas obchodzą
Chyba więcej szczęścia mają
nie co ci się rodzą
a ci co umierają
Tamci wynaleźli bomby
Ci niezrozumiałe akty prawne
Trudno to wszystko zrozumieć
Trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę

To mówię ja do Ciebie...

Wokół tyle jest przestrzeni
Co z tego kiedy ludzi jest za wiele
Jednoznacznie trudno orzec
Którzy to wrogowie
Którzy przyjaciele
Jedni wciąż się uśmiechają
Inni wypytują o rzeczy mało ważne
Trudno to wszystko zrozumieć
Trudno w to wszystko uwierzyć naprawdę

To mówię ja do Ciebie...

Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich wkoło
Kupię nóż
Zostawię tylko dwoje


Tylko ja i ty.... "
  Ja do Ciebie, Happysad

A to prawda, więc strzeżcie się <hihi> i będę tylko ja i mój pies ;P hmm...a tak powaznie to bym zostawila osobę taka jedną, ale wtedy chyba sami byśmy się powyżynali :> ;P Pozdrowienia dla wszystkich, nie będę brać przykadu z pewnej osoby i pozdrawiala tylko wybrańców..heh...

ithildriel : :