Archiwum 28 lipca 2005


lip 28 2005 relacja z wyjazdu ;)
Komentarze: 10

Ach..życie jest piękne...;) wyjazd w góry dobrze mi zrobil...sama nie wiem dlaczego...;P może dlatego, ze mam odcisk na stopie, siniaka po łańcuchu? hmm...a może to nie to ;) góry są wspaniałe, kocham szwędać się po nich...ach....<rozmarzenie> Zaraz po przyjeździe wyruszyłyśmy na Giewont, na końcu łańcuchy blee..;) kolejnego dnia 3 godziny czekania na kolejkę na Kasprowy Wierch argh...sklepy z żywnością musiały tam nieźle zarabiać swoją drogą i dla nas zostały już tylko okropnie słodkie i wielkie precelki ;) Z Kasprowego udałyśmy siem (przez Goryczkową Czubę i Kondracką Kopę) na Małołączniak, czyli pierwszy szczyt Czerwonych Wierchów no i przy schodzeniu znowu łańcuchy qrcze. Hmm...a nastepny dzień to chyba były zakupy i obżarstwo na Krupówkach ;) Ale za to już kolejnego wybrałyśmy się do Doliny Pięciu Stawów Polskich, na Zawrat (i tu przy schodzeniu jakże miła niespodzianka...łańcuchy....skały...uchwyty...i łańcuchy :/ ). Hm...chociaż tą wycieczkę wspominam bardzo przyjemnie;) Już niedaleko Murowańca, na szlaku wiodącym dookoła Czarmego Stawu Gąsienicowego bardzo dobrze mi się szło, więc troche przyśpieszyłam przy okazji wyprzedzając większość osób po drodze. W ogóle to długa historia więc zacznę od połowy ;) Parę metrów za mną maszerował pewien chłopak z tatą. W kolejnych minutach znalazł się tuż za mną, więc "trochę" przyspieszylam, ręce w kieszeniach i prawie biegnę po tych skałkach..hihi...Ale chyba rzeczywiście biegliśmy, bo jakiś facet przed nami odsuwając się na bok zapytał  "ci tez biegną?" ;) w końcu już miałam dość tego "cienia" "jak chcesz to mnie wyprzedź, bo pewnie trochę tarasuję drogę" "nie, właśnie idziesz bardzo dobrym tempem, trenujesz cos?..." itd ;) Chyba to niezbyt składna relacja, ale trudno;) W pozostałych dniach wałęsałyśmy się po dolinkach, innych górkach i Krupówkach ;) Ogólnie rzecz biorąc było bardzo fajnie, teraz do 3 sierpnia w Łodzi ech...;) Jakby mi się udało i finanse na to pozwoliły to bardzo bym chciała wyjechać jeszcze w drugiej połowie sierpnia w Tatry i zrobic rajd po schroniskach. Ktoś chce się dołączyć? ;) pozdrawiam.

ithildriel : :