Najnowsze wpisy


lis 16 2005 Kult
Komentarze: 4

Trochę czasu minęło, mamy 16 listopad, jakieś trzy tygodnie temu chyba był Kult, qrcze już nawet nie pamiętam tak dawno to było ;P Nie będę się rozwodzic na temat koncertu.... bo byłoby to napewno nudne... (no dobra tak naprawdę to mało pamiętam :/ ;P ) Ha! patrząc w kalendarz widzę, że jednak 3 tygodnie jeszcze nie minęły :D Kult był w Łodzi 28 pażdziernika :)

Tak pokrótce wybrałam się na koncert z Kasią i Adamem, Szymon niestety nie dotarl :/ Na miejscu spotkaliśmy Borysa, Łukasza, Krystiana, Zuzię, Julka, Kasię G., Ignaca hm..bardzo możliwe, że o kimś zapomniałam :/ Dodatkowo ja spotkałam jeszcze dziewczyny ze Zderzaka, Leszka i takiego jednego Alkoholika, który po głębszych przemyśleniach okazał się Pijakiem, jednak Alkoholik chyba ładniej brzmi ;P hm...mniej żulersko? :> :P no niewazne :)

Zagrali...  (z tego, co pamiętam do dziś, tak naprawdę zagrali więcej utworów ;P ) Zaczęli Celiną :D teraz kolejnośc będzie przypadkowa.. ;P Dziewczyna bez zęba na przedzie, Dziewczyna o perłowych włosach, Baranek, Axe, Wódka, Brooklyńska rada Żydów, Dom wschodzącego słońca, Do Ani (ponieważ ta piosenka jest typowo do przytulenia, więc spędziłam ją w toalecie ;P ), podobno było 6 lat później, cholera strasznie lubię to i chciałam posluchac, ale chyba tez mnie wywiało po wodę albo w drugą stronę :/ qrcze ;P Po co wolnośc, Gdy nie ma dzieci, Dolina, Śmierc poety ten utwór strasssznie lubię ;P nie obeszło się oczywiście bez Polski, Krwi Boga, Pasażera, Qrcze nie pamiętam czy było Krew jak śnieg, Patrz, Konsument. Wiem, że napewno nie było (grr.... ;P ) Lewe lewe Loff i Fever, fever, fever Grrr!!!! ;P

Ominął mnie koncert Grabaża i Strachy na Lachy, ale jakoś specjalnie nie żałuję ;P Cóż na Farben Lehre raczej też nie pójdę, natomiast 1 grudnia jest Hunter !!! yuupiii!!! :D to by było na tyle, gdybym miała opisywac wszystko co się teraz dzieje w moim życiu, to uwaga, wcale nie byłoby to nadzwyczaj nudne, tylko poprostu za długie ;P

Na tę chwilę więcej nic nie napiszę :)

ithildriel : :
lis 03 2005 nuuudno
Komentarze: 4

Siedzę sobie na informatyce i mi siem nuudzii....wiem, że bardzo ambitna notka :D niedługo postaram się opisac Kult, bo w sumie jutro tydzień minie heh...;P i to by było narazie na tyle ;P ;)

ithildriel : :
paź 17 2005 Intelektualne rozmowy
Komentarze: 7

Wczoraj przeprowadziłam jakże inteligentną, nad wyraz rozbudowaną....ach ta mnogośc epitetów, porówań ;P .... poprostu nie da się tego opisac zwykłymi słowami... więc może to wkleję, mianowicie rozmowę na gadu :) Muszę zaznaczyc, że większośc ludzi nie wiedziała, kto jest kim i może własnie dlatego ta rozmowa jest taka.... hmm.. jaka jest ;) Ithildriel to oczywiście ja :) A rozmowę zaczął Michał .... ;P

Michał (szkoła) (16-10-2005 21:40)
czesc
Michał (szkoła)
(16-10-2005 21:40)
czy masz moze numer do Sandry

ithildriel : :
paź 15 2005 Abracadabra Gothic Tour 2005
Komentarze: 3

Wczoraj zaszczyciłam swoją obecnością ( ;P ) Funaberie... Hm..no ale to może od początku :) Więc pewnego wieczora Bartek podał kuszącą propozycje, czy idę z nim na koncert Closterkeller, Artrosis i czegoś na Ku... (wczoraj to tyle razy powtarzałam.... ale efekt jest taki sam jak z nauką..czyli na drugi dzień już nic nie pamiętam ;P )  więc jak się później (tzn. wczoraj) dowiedziałam, jakto ładnie Bartek ujął.... ;P miałem iść sam, ale skoro są dwa bilety to zapytałem Ciebie (tzn tak ostatecznie ;P ) hehe ;P musiałam to wypomnieć ;P ;) 

Ogólnie to fajnie było.... ;P Tylko Ktoś chyba nie ma szczęścia do piw zaczynających się na literkę "t" ;P jak można wylać dwa piwa! to się poprostu nie godzi!  i jedno na moją nogawkę i glana qrcze! ;P Tzn mogę to tłumaczyć stersująca sytuacją picia w parku... ostatecznie.. ;P  Chodzi też o butelkowe Tyskie dla przypomnienia :)

W końcu miałam okazję przytulić się do mojego Zwierzaczka :] wrraauu....  teraz jestem naprawdę szczęśliwa. A byłabym jeszcze bardziej gdyby Ktoś wybrał się ze mną na Kult .....

By the way jednak nadal nie lubię Closterkeller, to była taka luźna mysl ;) i uważam, że gwiazdą wieczoru raczej powinno być Artrosis niż wcześniej wymieniony zespół. Hmm...jeszcze podsumowując chyba ogólnie nie przepadam za gotykiem .... i jesli chodzi o Najtfisz również mam mieszane uczucia, podoba mi się gra, ale czasami wywaliłabym wokal ;P Koniec lużnej mysli :)

To teraz jeszcze coś z repertuaru Artrosis:)

".....bo dla Ciebie tylko trwam, pośród kwiatów i cieni, pośród mgieł spowijających myśli.... "

Dobra konczę, bo jeszcze trochę posiedzę nad tą notką, a rozpiszę się jak zazwyczaj ;P ;)

(notka napisana pod wpływem Artrosis - Nazgul )

 

ithildriel : :
paź 11 2005 Zderzak
Komentarze: 2

Chyba powinnam to trochę wcześniej opisac, kiedy pamiętałam więcej szczegółów, ale co tam...zawsze piszę wzystko z opóźnieniem...taak..klasówki też...;P Obejdzie się bez szczegółów, to przynajmniej nie zamęczę nikogo długością....chociaż kto wie :> O qrcze! patrzę w kalendarz....i nie wierzę...to było półtora tygodnia temu! czas całkiem szybko leci :)

W piątek 30 września był..koncert Normalsów, tak wiem, ale było jeszcze coś! Ha! Mianowicie Zderzak :] Zdając się na intuicję i instynkt dotarłam do Zgierza ;P wraz z Adamem, na miejscu spotkałam Martę i jej koleżanki. Adam spotkał koleżankę ze szkoły ...hm..kto by się spodziewał..on ma całkiem normalnych ludzi w klasie ;P ;) Z mojej klasy niestety nikt na takie coś nie chodzi..no cóż... nie wiedzą, co tracą :) Później poznałam osobiście Ateistę :) a jeszcze później Leszka i Inne osoby.

Niestety nie pamiętam jakie zespoły grały, kojarzę napewno Redrum, ponieważ, na ich koncercie byłam także w Dekompresji, a poza tym zostali zwycięscami hm... jak ktoś wie, jakie inne zespoły grały, to proszę o sprostowanie :) Ogólnie było raczej mniej niż więcej osób, dzięki czemu było baardzo fajnie (porównuję z sobotą, ale do tego przejdę później.. ;P ). Było dużo miejsca, można było poskakac i poszalec. Zaczął padac deszcz, a wtedy zrobiło się mokro i jeszcze fajniej heh ;P Niestety nie mogę powiedziec, aby po tym moje glany wyglądały fajnie... zwłaszcza kiedy wsiadłam  do autobusu i ujrzałam je w jasnym świetle...przeraziła mnie myśl czyszczenia ich ;P ;) Było w miarę krótko i zwięźle :]

To teraz możemy przejśc do soboty...  W sobotę gwiazdą wieczoru (że tak ładnie napiszę) był Happysad. Myślę, że byłoby znacznie fajniej, gdyby było mniej ludzi....no ale na to nic nie poradzę, że było ich....jakby nie patrzec dużo! :/ Tzn. jasne, że na niektórych koncertach jest jeszcze więcej.... ale ja już się chyba przyzwyczaiłam do niezależnych etc i do małego grona osób...no takiej rodzinnej atmosfery.. hehe ;P ;)

Po koncercie Happysad nie mogę się doczekac aż pojawi się nowy album z pewną piosenką, która mi utkwiła w pamięci.. przynajmniej tak mi się wydaje, że to z nowej płyty, bo nigdzie wcześniej nie słyszałam tego utworku. Nie chcę się rozwodzic nad sobotą, podsumowując...albo nie...obejdzie się bez podsumowania, napiszę tylko, że piątek był fajny, w sobotę cieszę się, że spotkałam się z Bartkiem i tyle.

A teraz wydarzenia dnia dzisiejszego... :] Głównym punktem programu był zakup biletów na Kult :) oprócz tego nic ciekawego się nie zdarzyło ;P

 

ithildriel : :